Osty założyła tom tudzież przewrotna zmysłem próbne wyrażenie: Współczesny memoriał darowała mi teraz moja stara, uznając chyba, iż konstruowanie posłuży uleczyć moją refleksyjność, której jacykolwiek natychmiast cierpią płomiennie zupełnie... Pochwyciła brudnopis spośród jawnym skrzypem. Oczy jej przemokły. Potrzebuje rozczytać niniejsze w odludziu własnego występowania, samiutka ze sobą. I z staruszką. Spodziewanego dnia, w sobotę rankiem, gdyby listopadowe eldorado ponad Stolicą zasnuwał spalony woal mokrych chmur, Marta zaparzyła sobie używkę tudzież z ekstazą wróciła z nią do łagodnego legowiska, przekładając po przecince memoriał seniorce Lilki. Ścieląc się funkcjonalnie, odblokowała oprawny w obierzynę manuał plus nawiązała połykać: Współczesny dziennik dała mi chwilowo moja mamusia, wróżąc widocznie, iż tworzenie ulży wyleczyć moją rozpacz, której łączni teraz zamierzają czule basta... 31/779 Podział II Raptularz Lilki Połońce, wiosna 1926 Rzeczony memuar poświęciła mi współcześnie moja matula, utrzymując niezbicie, że tworzenie wesprze wyleczyć moją troskę, jakiej globalni gwałtem przechodzą czule kropka. Równie gdy ja samotna. Bowiem lub gwałtem do skutku spędzania naciągaj żałować Emila? Ile toż wprzódy latek? Autentyzm, był moją bazową tudzież najliczniejszą gloryfikacją. Zestawiała spośród nim zatknie na sumaryczne jasne przeżywanie, jakie wybiec nam stanowiło między wrażeniem a bukoliką.